Nawilżacze powietrza – czym są, jak wpływają na nasze zdrowie zimą?

Zimą, na wskutek ciągłego ogrzewania pomieszczeń, wilgotność powietrza spada w nich o kilkanaście, a niekiedy nawet o kilkadziesiąt procent. Ciągła praca wykonywana przez grzejniki i kaloryfery osusza powietrze w naszych mieszkaniach do tego stopnia, że odbija się to niekorzystnie na naszym zdrowiu – męczą i powodują przekrwienie naszych oczu, wpływają również na suchość naszej cery. Zapobiec można temu właściwie w jeden sposób. Nie jest to bynajmniej proste otworzenie okna – ponieważ mimo że wpuścimy do wnętrza naszego domu trochę wilgotniejszego powietrza z zewnątrz to i tak jego wilgotność zimą przy tak niskich temperaturach nie wniesie zbyt wiele korzyści. Chodzi tu o zakup nawilżacza powietrza. Czym jest takowy nawilżacz i jak działa opowiem Wam w dzisiejszym artykule – zapraszam do lektury!

Nawilżacze powietrza klasyfikują się na kilka podkategorii różniących się względem siebie pod aspektem sposobu działania. Pierwszym, który pójdzie dziś pod opis mojego pióra będzie nawilżacz parowy. Urządzenie to jak sama nazwa wskazuje nawilża powietrze za pośrednictwem gorącej pary. W jego wnętrzu podgrzewana jest woda do takiej temperatury bo możliwe było generowanie pary wodnej – ponadto takowa para jest całkowicie pozbawiona bakterii, które giną przy wysokich temperaturach – tak więc mamy do czynienia nie dość że ze zdrowym to jeszcze z bardzo sterylnym rozwiązaniem. Niestety nie jest to rozwiązanie bez wad – niewątpliwie największą z nich jest obciążenie naszego miesięcznego rachunku za prąd – nawilżacze parowe z uwagi na dużą pracę jaką wykonują pobierają również duże ilości energii. Co do samej ceny urządzenia można rzec, że nadzbyt wygórowana nie jest i waha się w przedziale paruset (około 200) złotych.

Drugim opisywanym przeze mnie typem nawilżaczy powietrza jest nawilżacz o dość skomplikowanej nazwie, a mianowicie nawilżacz ewaporacyjny. W tym wypadku jego nazwa za dużo nam nie powie tak też przejdzmy do samej techniki jaką się ów nawilżacz posługuje. Otóż sposób działania tegoż urządzenia jest niezwykle prosty – zasysa ono powietrze do swego wnętrza by nawilżyć je w pojemniku z wodą, a w dalszej kolejności odparować – prawda że proste? Do tego posiadają one kilka zalet przemawiających za ich zakupem – zużywają nieporównywalnie mniej energii od nawilżaczy parowych, a także można za ich pośrednictwem zażywać korzyści płynących z aromaterapii – konstrukcja urządzenia pozwala na umieszczenie w nim kropelek zapachowych. Wadą rozwiązania jest duża emisja głosu jaką generuje ów nawilżacz – jest ona porównywalna do działania tzw. farelek (służą do ogrzewania opisywane były we wcześniejszych artykułach). Cena to od kilkuset złotych wzwyż.

Trzeci typ nawilżacza to rozwiązanie wykorzystujące ultradzwięki. Nawilżacz ultradzwiękowy, bo o nim mowa, za pośrednictwem niesłyszalnych dla ludzkiego ucha tonów rozbija na drobne cząsteczki wody zawarte wewnątrz urządzenia i wyrzuca z siebie nawilżone powietrze. Tego typu nawilżacze w standardzie mają zainstalowaną aparaturę zwaną higrometrem – pozwala ona stwierdzić ze szczególną dokładnością jak wilgotne jest powietrze wewnątrz pomieszczenia – od tego również uzależnione jest działanie nawilżacza (gdy higrometr stwierdzi, że wilgotność powietrza jest w normie wyłączy się – kiedy zaś się ono wysuszy wówczas urządzenie powróci do ponownej pracy). Cena nawilżacza ultradzwiękowego jest porównywalna z ceną urządzeń parowych i oscyluje w granicach 200 złotych.

To od nas zależy jaki typ nawilżacza powietrza wybierzemy. Pośrednio pozwalają one na poprawienie naszego zdrowia i samopoczucia – spójrzmy sami: nie ma problemów z zatokami gdyż śluzówka nosa jest mniej wysuszona, mniej suche włosy, skóra i oczy, małe prawdopodobieństwo zachorowania na grypę – jej wirus zle znosi optymalną wilgotność pomieszczenia, mamy lepszy sen co wiąże się z lepszym samopoczuciem następnego dnia, nasze pomieszczenia są wolne od kurzu, meble i podłogi drewniane zachowują swoją dobrą kondycję i w końcu informacja dla muzyków – instrumenty rzadziej wymagają strojenia. Wynika więc jasno, że te kilkaset złotych jakie poświęcimy na zakup nawilżacza powietrza będzie jedną z lepszych inwestycji w naszym życiu – inwestycją w zdrowie.

Zródła: GrafikaGoogle

Playlista „Nawilżacz powietrza

https://www.youtube.com/playlist?list=PLpk26wXuZMjnSSVkZuh-Er9Mo-Qve4Q23″]

Exit mobile version