Twierdzi, że najlepsze projekty dopiero przed nim. Patrząc na te dotychczasowe, aż trudno sobie wyobrazić, co jeszcze piękniejszego, bardziej funkcjonalnego i stylowego może zrodzić się w głowie rosyjskiego projektanta wnętrz Denisa Krasikova.
Projektant zaprasza do czeskiej Pragi, by oprowadzić nas po swoim mieszkaniu będącym jednocześnie najlepszą wizytówką jego umiejętności. Wysokie loftowe wnętrze od progu wita bielą, czernią i nieśmiałymi kolorystycznymi akcentami dodającymi monochromatycznej przestrzeni nieco wigoru. Jest bielona cegła, jest drewno, są elementy natury i industrialne meble – wszystko, co dla stylu skandynawskiego ważne z punktu widzenia estetyki i funkcjonalności. Ograniczona paleta kolorystyczna inspirowana szachownicą nie daje się łatwo ujarzmić. Meble, dodatki i elementy architektoniczne są wyraziste i często bardzo geometryczne przez co tworzą niepowtarzalny charakter tego wnętrza. Mnóstwo tu linii, kątów prostych, nieskomplikowanych kształtów i wzorów. Nawet udało się zaadaptować francuski chevron (zygzakowaty wzór), który świetnie komponuje się z tapicerką fotela i poduszkami.
Jak w wielu loftach, również i w tym nie zabrakło antresoli, która sprytnie wykorzystuje przestrzeń pod wysoko zawieszonym sufitem. Projektant urządził na niej sypialnię, która mimo iż odsłonięta, daje poczucie komfortu i intymności. W myśl modnej idei recyklingu wykorzystał palety, które przykryte materacem tworzą całkiem przestronne łóżko. Antresola zdaje się unosić na mięsistych zasłonach, za którymi została ukryta garderoba. To typowy dla stylu skandynawskiego zabieg. Zamiast na stałe dzielić przestrzeń, lepiej dokonać podziału na strefy za pomocą tkanin, które dodają wnętrzu miękkości i ciepła.
Podobnie jak łóżko, regał postawiony w salonie również został wykonany ręcznie. Meble są lekkie, raczej niewielkich gabarytów, podniesione na zgrabnych smukłych nóżkach dodających całej stylizacji lekkości. Jasne drewno wielu mebli nawiązuje do szwedzkiej odmiany stylu skandynawskiego hołdującej naturalnym odcieniom i surowcom.
Zgodnie ze skandynawską myślą projektowania, w tej małej czeskiej Skandynawii również nie mogło zabraknąć światła. Kiedy naturalne oświetlenie okazuje się niewystarczające, wieczorową porą wnętrza rozświetlają różnego rodzaju lampy. Projektant zadbał o ich odpowiednią ilość i różnorodność. Są tu lampy wiszące, podłogowe, biurkowe czy kinkiety. Zachwycają prostotą, nawiązują wyglądem do industrialnych lamp fabrycznych, wiszą jako żarówki saute i otoczone transparentnymi drucianymi kloszami, niektóre wiszą pojedynczo, inne kolonizują się tworząc interesującą iluminację.
Choć może napisy na ścianach nie do końca są typowe dla stylu skandynawskiego, projektant je lubi. Jego ściany przemawiają ciekawymi sentencjami czyniąc wnętrze bardziej osobistym.
Całość wygląda smacznie, bardzo przestronnie i przejrzyście. I mimo iż to męskie wnętrze, pewnie niejedna kobieta mogłaby się tu zadomowić. Wszak aranżacje w stylu skandynawskim podbiły serca wielu kobiet na całym świecie. I pomyśleć, że początki kariery Krasikova związane z projektowaniem porcelany nie zwiastowały światowej kariery w dziedzinie designu i projektowania wnętrz. Jak się okazuje warto ciężko pracować i snuć wielkie marzenia, by te największe, jak twierdzi projektant mogły się spełnić.
źródło zdjęć: idesignarch.com, forumwnetrzarskie.pl, zblogowani.pl