Szlifierkowy zawrót głowy – szlifierki mimośrodowe

Początkujący majsterkowicz może mieć niemały problem, kiedy przychodząc do marketu budowlanego lub sklepu z narzędziami i prosząc o szlifierkę, ekspedient zapyta go: „Jaki typ urządzenia Pana interesuje?”. Oczywiście mamy prawo tego nie pamiętać, jednak jeszcze większym kłopotem będzie pytanie: „Do jakich zastosowań potrzebuje Pan narzędzia?”. Dzisiejszy wpis pozwoli Wam nieco otworzyć oczy i będzie swoistym przewodnikiem po świecie szlifierek. Po usłyszeniu kłopotliwego pytania podczas zakupów może posłużyć Wam jako ściąga. Zaczynajmy część drugą!

Drugą część naszego przewodnika chciałbym poświęcić szlifierkom mimośrodowym. Narzędzia tego typu doskonale nadają się do zgrubnego i precyzyjnego szlifowania zarówno całkowicie płaskich, jak i lekko zakrzywionych powierzchni. Można je także stosować z powodzeniem do prac remontowych – na przykład podczas zdzierania starych powłok malarskich. Czym jeszcze charakteryzują się szlifierki tej klasy? Jak wybrać tą odpowiednią dla naszych potrzeb?

Na zakupach, podczas wyboru szlifierki mimośrodowej powinniśmy kierować się trzema czynnikami – średnicą tarczy, liczbą oscylacji oraz mimośrodowością. W celu rozjaśnienia umysłu rozpoczniemy ich charakterystykę od końcowego pojęcia czyli mimośrodowości. Wielu z Was zapewne zastanawia się co kryje się pod tą definicją. Mimo trudnego nazewnictwa znaczenie jest całkiem proste – mimośrodowość to wielkość wychylenia tarczy w stosunku do własnej osi. Jej wartość mierzymy w milimetrach i wynosi ona przeważnie około pięciu milimetrów. Im większa mimośrodowość, tym większa staje się efektywność prac szlifierskich. Kolejne nieznane pojęcie to liczba oscylacji. Tu z kolei kryje się liczba wychyleń, jakie wykonywane są przez tarczę szlifierki w ciągu minuty. Od tego czynnika zależy w głównej mierze dokładność szlifowania. Jego wartość zazwyczaj waha się w przedziale od 4000 do 26000 wychyleń. Znaczenie ostatniego – bądź jak kto woli pierwszego – czynnika nie powinno być kłopotliwe nawet dla laików. Średnica tarczy szlifierskiej odpowiada za wydajność wykonanej pracy narzędziem. Im większą tarczę zamontujemy, tym szybciej możemy oszlifować daną powierzchnię. Najczęściej spotykane rozmiary tarcz szlifierskich przeznaczonych do tego typu elektronarzędzi to 150 lub 250 milimetrów.

Następnym z czynników, którym powinniśmy kierować się podczas zakupu szlifierki mimośrodowej jest liczba jej funkcji i udogodnień. Narzędzia z tego segmentu rynkowego bardzo często wyposażone są w elektroniczny system wyboru wstępnej prędkości obrotowej. Co to oznacza? Już wyjaśniam. Ta funkcja pozwala na dostosowanie szybkości obrotów tarczy do poziomu dokładności szlifowania. Jak łatwo się domyśleć w znaczącym stopniu wpływa ona na wydajność i efektywność wykonywanej pracy. Inne udogodnienia z jakimi możemy się spotkać to między innymi automatyczny hamulec szlifierki (odsunięcie tarczy od obrabianego materiału powoduje jej nagłe zwolnienie) czy system odsysania pyłu.

Na zakupach warto także zwrócić uwagę na liczbę akcesoriów załączonych w standardzie wraz z urządzeniem oraz sposób ich mocowania do szlifierki. Najlepszym rozwiązaniem jest mocowanie przy pomocy rzepu. Pozwala to na bezproblemowy montaż i demontaż krążków papieru ściernego, gumowych tarcz szlifierskich czy wełny polerskiej – oczywiście za pomocą specjalnych adapterów. Kolejny typ akcesoriów to gąbkowe podkładki, które mocuje się na ruchomej tarczy, pod krążkiem papieru ściernego. Pozwala to na obróbkę powierzchni o łagodnych wgłębieniach.

Najtańsze urządzenia mimośrodowe możemy nabyć już za około 200 złotych. Jeśli celujemy w narzędzie z wyższej półki o większych możliwościach musimy wiązać się z kosztami od 500 do nawet około 1000 złotych. W trzeciej części wpisu zajmiemy się szlifierkami oscylacyjnymi. Już teraz zapraszam do jego lektury!

Źródła: Grafika Google, Murator, Ładny Dom.

Exit mobile version