Barszcz Sosnowskiego (barszcz olbrzymi) to niebezpieczna dla zdrowia, inwazyjna roślina. Jak się go pozbyć z ogrodu i nie zrobić sobie krzywdy? Przeczytaj i skutecznie zwalcz roślinę.
Co roku, latem temat barszczu Sosnowskiego rozgrzewa media. Nie dlatego, że jest to piękna, modna roślina, której urodą zachwycają się miłośnicy kwiatów. Wręcz przeciwnie- wzbudza postrach i irytację. Kiedy pojawi się w ogrodzie, wymaga natychmiastowego usunięcia, choć nie jest to proste. Jak pozbyć się barszczu Sosnowskiego? Jeżeli masz pecha i zobaczysz niechcianą roślinę w ogrodzie, to zachowaj spokój i wybierz któryś z podanych tutaj sposobów.
Barszcz Sosnowskiego- niezbędna wiedza o biologii rośliny
Skąd wziął się barszcz Sosnowskiego w Polsce? Otóż, został sprowadzony do Polski w latach 50-tych jako roślina pastewna. Niestety, trochę wymknęła się ówczesnej władzy i rolnikom spod kontroli. W tamtych czasach liczyło się tylko zrealizowanie założonych planów i nikt nie myślał o konsekwencjach wprowadzenia do naszego kraju inwazyjnej rośliny. Nie specjalnie przejmowano się skutkami takiego eksperymentu dla środowiska i ludzkiego zdrowia. Jej zdolność do błyskawicznego rozsiewania się, właściwości parzące sprawiła, że barszcz olbrzymi szybko stał się zarówno problemem ekologicznym, jak i zdrowotnym. Pojawienie się barszczu Sosnowskiego w ogrodzie przydomowym może okazać się bardzo niebezpieczne. Trzeba działać szybko, ale w przemyślany sposób i pamiętać o swoim bezpieczeństwie
Zrozum przeciwnika
Dobre zrozumienie wroga to klucz do sukcesu w walce z przeciwnikiem. Jeśli natura sprawiła Ci figla w ogrodzie i wyrósł tam barszcz Sosnowskiego, to musisz dobrze poznać wroga. Twój przeciwnik to roślina dwuletnia. Rozprzestrzenia się niemal z „szybkością światła”. W pierwszym roku życia tworzy rozetę liści, a w drugim — pojawia się pęd kwiatowy, który może osiągać nawet 4 metry wysokości! I pojawiają się ogromne ilości nasion, które dodatkowo są w stanie przetrwać w glebie nawet kilka lat. Taka kamuflażowa strategia rozsiewania się rośliny znacząco utrudnia walkę. Sok roślinny barszczu zawiera furanokumaryny, czyli związki, które w kontakcie ze skórą powodują rozległe oparzenia skóry, które w gorszych wypadkach mogą pozostawiać również nieestetyczne blizny. Niestety, duże kwiaty przyciągają ciekawskie dzieci, a to już droga do nieszczęścia.
Odróżnianie barszczu Sosnowskiego od zwyczajnego
Barszcz zwyczajny i barszcz Sosnowskiego to rośny do siebie podobne, jednak różnią się przede wszystkim wielkością i ogólnym pokrojem. Naturalny dla naszego kraju barszcz zwyczajny jest nieco mniejszy i delikatniejszy. Pozbycie się intruza wymaga sporo czasu i cierpliwości. Bywa, że trzeba łączyć kilka metod walki, bowiem dopiero wtedy można roślinnego wroga zwyciężyć.
Działania powinniśmy podejmować już w momencie pierwszego pojawienia się rośliny na naszym terenie. Kwiatostany barszczu Sosnowskiego pojawiają się w drugim roku, ale jeśli nie dopuścimy do ich rozwoju, to będziemy mieli mniej pracy i mniejsze ryzyko poparzenia. O zwlekaniu nie może być mowy.
Środki ostrożności przy niszczeniu nasion i roślin. Obowiązkowe ubrania ochronne
Z uwagi na to, że wywołane przez barszcz Sosnowskiego poparzenia są groźne, a toksyczność omawianego chwastu jest duża, to podczas działań wojennych z barszczem musimy mieć na sobie odpowiednie ubrania ochronne. Obowiązkowe są buty ochronne, rękawice ochronne oraz ochrona dróg oddechowych, ponieważ roślina wydziela olejki eteryczne, które drażnią śluzówki.
Jak wygląda pierwsza pomoc w przypadku oparzenia skóry na stanowisku barszczu Sosnowskiego? Furanokumaryny z soku barszczy Sosnowskiego reagują z promieniami UV. Najpoważniejsze skutki ma poparzenie rośliną podczas słonecznych dni. Miejsce oparzenia należy osłonić przed słońcem. Działanie toksyczne można też zminimalizować, przemywając miejsce oparzenia wodą z mydłem. Oparzenie powinien zobaczyć lekarz.
Mechaniczne usuwanie roślin — jak zwalczyć barszcz Sosnowskiego?
Pierwsza próba rozprawy z barszczem Sosnowskiego to mechaniczne zwalczanie rośliny – wykopywanie jej szpadla wraz z korzeniami. Korzenie wykopujmy na głębokości co najmniej kilkunastu centymetrów. Możliwe jest też podcinanie korzeni. Trzeba widzieć, że barszcz szybko się nie podda – jego korzenie są bardzo żywotne i mogą łatwo wypuścić nowe pędy i rozrastają się nawet do 2 metrów w głąb ziemi. Trzeba mieć świadomość, że samo ścinanie roślin, pędów i liści barszczu Sosnowskiego, może okazać się niewystarczające. Do ścinania pędów użyjemy kosiarek spalinowych, kos spalinowych i elektrycznych. Koszenie należy przeprowadzić przed kwitnieniem, ponieważ zapobiega to rozprzestrzenianiu się nasion. Nie wolno wypalać roślin, gdyż nie jest to skuteczne, a niebezpieczeństwo pożaru jest ogromne. Wykopywanie roślin najlepiej przeprowadzić na okazach jednorocznych w trakcie jesiennych prac. Bardziej specjalistycznymi metodami są: fotoabsorpcyjna oraz termiczna. Wymagają one fachowej pomocy.
Skuteczność mechanicznych metod usuwania barszczu Sosnowskiego
Mechaniczne metody usuwania rośliny są skuteczne, jeżeli barszczu jest niedużo, zatem możemy łatwo dotrzeć do każdego okazu. Wymagają też staranności i systematyczności. Zmęczenie rośliny, usuwanie baldachów, zmuszenie jej do wykorzystania zasobów oraz uniemożliwienie rozwoju to szkody, jakie czyni systematyczne usuwanie barszczu.
Metody chemiczne w walce z barszczem
Chemiczne zwalczanie barszczu Sosnowskiego opiera się na stosowaniu herbicydów, zarówno selektywnych, jak i nieselektywnych. Chociaż nie są zalecane przez ekologów i inspektoraty środowiska, mogą wspomóc walkę. Wytrzebieniu rośliny pomaga wykonanie kilka razy oprysku chemicznego w czasie sezonu. Niższe dawki stosuje się wiosną i późną jesienią, gdy roślina ma silnie rozrośniętą rozetę. Mocniejszych oprysków trzeba użyć na rośliny wysokie, bardzo rozwinięte, które wchodzą w stan spoczynku, czyli późną jesienią.
Jeszcze raz warto podkreślić, że każdą pracę przy tej roślinie wykonuje się w odzieży ochronnej. Nie narażajmy swojego zdrowia. Musimy też pamiętać, że oprysk chemiczny jest szkodliwy dla środowiska i rykoszetem może uszkodzić inne rośliny. Stosujemy go w ostateczności, kiedy inne metody zawiodą. Preparat do oprysku lepiej kupić w profesjonalnych sklepach ogrodniczych i należy go stosować zgodnie z zaleceniami producenta i z wielką ostrożnością.
Biologiczne metody walki z roślinami inwazyjnymi
W walce z barszczem Sosnowskiego podpowiedź daje natura. Biologiczne metody walki obejmują wprowadzanie naturalnych wrogów rośliny, owadów, mikroorganizmów chorobotwórczych oraz wirusów. Biologiczne metody obejmuje głęboką orkę i całkowitą wymianę gleby na danym stanowisku. Ekologiczne metody stosuje się w miejscach, w których chemiczne opryski nie wchodzą w rachubę — np. na terenie Parków Narodowych. To metody kosztowne i niezbyt efektywne na prywatnych posesjach.
Zabezpieczenie przed barszczem
W walce z barszczem Sosnowskiego pomagają specjalistyczne firmy. Kluczem do sukcesu jest monitoring barszczu i dostosowanie działań do pory roku.