Jak działają czujniki dymu? Czy warto je stosować w naszych domach? Na te i na wiele innych pytań postaram się odpowiedzieć w dzisiejszym artykule. Zaczynajmy!
Detektory przeciwpożarowe popularnie nazywane czujnikami dymu to urządzenia służące do wczesnego wykrywania ewentualnego zagrożenia pożarowego w naszych mieszkaniach czy domach. Działają na bardzo prostej zasadzie – gdy „wyczują” obecność dymu w pomieszczeniach natychmiast uruchomi się alarm o sile 90 dB oraz alarm optyczny. Montaż takich urządzeń jest bardzo prosty i w zasadzie można go wykonać nawet samodzielnie wystarczy do niego doprowadzić zewnętrzne zasilanie bateryjne oraz podłączyć go zdalnie do sieci. Na rynku dostepne są dwa typy rozwiązań detektorów a są to detektory jonizacyjne (charakteryzują się szybkością wykrywania szybko rozprzestrzeniającego się ognia generującego przy tym niewielkie ilosci dymu) i detektory optyczne (wyczulone w kierunku dużych ilości dymu). Ze względu na to, że każdy czujnik jak i każdy pożar nie jest jednakowy należy zaopatrzyć się w przynajmniej jeden egzemplarz z obu typów rozwiązań detektorów – będziemy mieli wówczas pewność o większym poczuciu bezpieczeństwa. Cena czujników dymu oscyluje w granicach od 100 do 300 zł – nie jest to więc koszt zbytnio obciążający nasz domowy budżet – a jest to naprawdę istotna inwestycja. Najlepiej jest jednak by nasz dom czy mieszkanie wyposażone było w przynajmniej kilka takich czujników – gdzie zatem je rozmieścić?
Czujniki dymu rozmieścić musimy w pomieszczeniach, które uznamy za szczególnie podatne na działanie ognia. Będą to więc klatki schodowe, sypialnie osób palących papierosy, pomieszczenia z urządzeniami typu elektryczne piecyki (i inne niezbyt bezpieczne urządzenia korzystające z zasilania elektrycznego), pomieszczenia z kominkiem oraz sypialnie (śpiących trudniej jest obudzić alarmem). Przedmiotem spornym w sytuacji czujników dymu są kuchnia i garaż. Paradoksalnie tam także łatwo dojść może do zagrożenia pożarem jednak nie należy umieszczać w tych pomieszczeniach detektorów z uwagi na to, że alarm włączyć się może niepotrzebnie w przypadku wykrycia normalnych produktów spalania w kuchni (podczas przygotowywania posiłków) oraz w garażu (podczas odpalania silnika w aucie). Ponadto nie zaleca się montażu detektorów dymu w pobliżu okien i klimatyzatorów (burzliwy przepływ powietrza), łazienek (spora wilgotność powietrza), miejsca podatne na brud i kurz (możliwość zakłócenia działania urządzenia) oraz miejsca w pobliżu świetlówek fluoroscencyjnych.
Wiemy już zatem w jakich pomieszczeniach montować detektory przeciwpożarowe. Czy możemy je zamontować w dowolnym miejscu w pomieszczeniu? Odpowiedz brzmi – nie możemy. Dym szybko rozprzestrzenia się w kierunku sufitu toteż właśnie na nim należy montować nasz czujnik. Najlepsza lokalizacja to jego centralna część – z tego punktu jest najbliżej do każdego miejsca w pomieszczeniu. Oto jak powinno się montować czujniki dymu:
[youtube http://www.youtube.com/watch?v=7PoSv_q3FSw?wmode=transparent]
[youtube http://www.youtube.com/watch?v=F9AczWFyfJQ?wmode=transparent]
Zródła: kidde.pl, youtube.com