Kosiarka spalinowe do trawy. Jak utrzymać trawę w ryzach?

kosiarka spalinowa

Posiadanie idealnego trawnika nie jest łatwe – wie o tym z pewnością każdy, kto kiedykolwiek próbował utrzymać swój zielony dywan w doskonałym albo choć nienagannym stanie.

Nie mniejszym wyzwaniem, a właściwie całkiem złożonym przedsięwzięciem, wydaje się być samo założenie trawnika od postaw. Cały proces wymaga cierpliwości i dokładności, a przy tym podstawowej wiedzy na temat preparatów, narzędzi, nawożenia i podlewania, dzięki którym trawa będzie prezentować się tak, jakbyśmy tego chcieli. No i w końcu trzeba również zainwestować w dobrą kosiarkę spalinową, która utrzyma ją w ryzach. Bo trawa, jak to trawa, rzadko bywa posłuszna – trzeba ją dopiero do posłuszeństwa nieco zmusić.

Jeżeli zaczynać już coś robić, to najlepiej robić to do końca, a przede wszystkim dobrze. Nie ma powodów, aby sądzić, że prawda ta nie dotyczy również zakładania czy pielęgnacji trawnika. Bowiem jeśli chcemy mieć estetyczny widok za oknem i zdecydowaliśmy się na rozłożenie zielonego za nim dywanu z trawy, powinniśmy zdawać sobie sprawę, że nic w życiu nie przychodzi za darmo. A na pewno nie utrzymanie pięknego trawnika. Z drugiej strony pamiętajmy jednak, że w tym wypadku, jeśli się przyłożyć, efekty powinny być więcej niż zadowalające. Ciężka praca przy pielęgnacji trawnika zwróci się z nawiązką.

Niestety coraz częściej jesteśmy zabiegani i nie mamy czasu odpowiednio zadbać o swoją murawę. Konsekwencją jest zachwaszczona trawa, rosnąca w zbitych grupach, przesuszona lub zbrązowiała. Trawnik wymaga sporego nakładu pracy i dobrej organizacji. Aby pięknie rósł, był soczyście zielony i gęsty trzeba go kosić, podlewać, grabić i nawozić. Niekiedy pomimo tych wszystkich pielęgnacyjnych czynności, wykonywanych regularnie i sumiennie okazuje się, że efekt wcale nie zadowala – trafnie zauważa blogerka na stronie Homify.pl.

Przyjrzyjmy się w tym krótkim tekście, w jaki sposób podejść do zakładania trawnika od zera i jak go następnie pielęgnować, z wykorzystaniem takiego sprzętu, jak profesjonalne kosiarki spalinowe.

 Zakładanie trawnika – krok po kroku 

Na początek kilka słów o założeniu trawnika od podstaw. Przede wszystkim należy pamiętać, że trawnik zakładamy po uprzednim przygotowaniu gruntu pod niego, a także po urządzeniu ogrodu, czyli na przykład postawieniu w nim elementów małej architektury. Tak więc zabranie na samym początku za sianie trawy nie będzie najbardziej fortunnym pomysłem. Do czynności w zakresie przygotowania podłoża zaliczamy oczyszczenie terenu, na którym mamy zamiar posiać trawę, w zależności od planów – zainstalowanie elementów systemu nawadniającego (dobry pomysł przy większych powierzchniach, przy których częste podlewanie mogłoby się stać prawdziwym utrapieniem), przekopywanie gruntu, badanie rodzaju gleby i ewentualną poprawę jej jakości, wyrównanie oraz kształtowanie terenu, w końcu plewienie chwastów i nawożenie.

Najlepsza pora na zakładanie trawnika to okres od połowy kwietnia do końca maja. Inny, choć trochę gorszy termin to koniec sierpnia i początek września. Można wysiewać trawę w lecie ale wtedy należy trawnik regularnie podlewać. Dobrze jest gdy znamy odczyn gleby w naszym ogrodzie. Najlepiej gdy pH wynosi 5,5 do 6,5 bowiem niższe pH sprzyja rozwojowi mchów natomiast wyższe odpowiada chwastom dwuliściennym. Należy pamiętać, że najłatwiejszy do pielęgnacji i utrzymania jest trawnik na terenie wyrównanym – możemy przeczytać na stronie „Ogrodnik amator”, która z kolei udziela zupełnie profesjonalnych porad dotyczących między innymi pielęgnacji trawnika.

Po zasianiu i wyrośnięciu trawy trzeba przestrzegać kilku podstawowych zasad, przede wszystkim co do koszenia, które należy nieco odłożyć w czasie.

Na pierwsze koszenie trawy musisz trochę poczekać. Po raz pierwszy można kosić trawę dopiero kiedy osiągnie mniej więcej 10 cm. Jednak nie wykonujesz wtedy pełnego koszenia, skracasz trawę jedynie o 1-1,5 cm. Robimy to delikatnie, by uniknąć wyrywania źdźbeł roślin. Kolejne dwa, a nawet trzy koszenia wykonujemy na tej samej wysokości. Dopiero za czwartym razem możesz skosić trawę do wysokości mniej więcej 5 cm – czytamy na stronie Murator.pl.

 Koszenie trawy: kiedy i dlaczego? 

Zanim przejdziemy do szczegółowego opisywania tematu kosiarek spalinowych, powiedzmy jeszcze krótko o tym, dlaczego trawę w ogóle należy kosić. Odpowiedź: aby trawnik prezentował się estetycznie byłaby zbyt oczywista, co nie oznacza, że nie jest to główna przyczyna skracania wysokości trawy. Jednak prócz tego należy również zauważyć, że częste koszenie w wydatny sposób sprzyja wzrostowi i krzewieniu się trawy, a także (w przypadku niskiego koszenia) zapobiega rozwojowi chwastów.

Kiedy natomiast powinniśmy kosić trawnik? Wspomnieliśmy wyżej o koszeniu młodego, dopiero co założonego trawnika, wspomnijmy jeszcze o kilku ogólnych zasadach. Z poradami przychodzi strona „Zielony Ogródek”:

Trawnik najlepiej kosić często (ścinając niewielką część źdźbła) niż kosić rzadko i bardzo nisko! Trawnik przydomowy o uniwersalnym przeznaczeniu powinien mieć około 3-4 cm wysokości. […] Trawę kosimy tylko wtedy gdy jest sucha, najlepiej rano lub wieczorem, a nie w ciągu dnia gdy operuje mocne słońce. Po koszeniu trawnik intensywnie podlewamy.

 Kosiarka spalinowa – którą wybrać? 

Przejdźmy w końcu do samego procesu koszenia trawy i zastanówmy się nad tym, jaką kosiarkę spalinową powinniśmy wybrać. Nie jest to wcale taka łatwa decyzja – kosiarka spalinowa będzie nam służyła lata, więc jej zakup powinno rozpatrywać się w kategoriach inwestycji. Dobra kosiarka spalinowa kosztuje w granicach od ponad tysiąca do ponad trzech czy nawet czterech tysięcy złotych – w zależności od stopnia zaawansowania mechanizmu, a także między innymi od mocy, układu napędowego  czy szerokości cięcia. Spośród najbardziej solidnych i znanych producentów kosiarek spalinowych do trawy można wymienić na przykład Husqvarnę, szwedzką firmę z doświadczeniem i tradycjami.

W swojej ofercie Husqvarna posiada cały szereg kosiarek spalinowych, od tych tańszych, prostszych, do prawdziwych dzieł sztuki, ale już nieco droższych. W modelach tego producenta częstym rozwiązaniem są silniki Briggs&Stratton, natomiast niektóre modele posiadają również silniki takich uznanych producentów, jak Honda czy Kawasaki. Niektóre zaś wyposażone są w napęd własny. Oferowane modele kosiarek spalinowych charakteryzują się szerokością cięcia od mniej więcej 40 do prawie 60 centymetrów. Niektóre z nich posiadają napęd na cztery koła, co nie jest często spotykane, a w dużym stopniu ułatwia pracę. Co ważne, Husqvarna położyła maksymalny nacisk na ergonomię, zapobiegając zbędnemu obciążeniu mięśni, a wskutek tego powstawaniu urazów.

 Wygoda i efektywność koszenia 

Kosiarki spalinowe im droższe, tym posiadają więcej ciekawych funkcji, dzięki którym koszenie trawnika wydaje się zajęciem dość lekkim, wręcz przyjemnym. Weźmy na przykład pod lupę jeden z modeli wspomnianej Husqvarny LC 356 AWD. Jest to sprzęt z wyższej półki, bo kosztujący w okolicach trzech tysięcy złotych, ale zdecydowanie wart swojej ceny. Posiada on silnik Honda, układ napędowy AutoWalk 2 oraz trzy metody koszenia: Collect, BioClip (do którego jeszcze na chwilę wrócimy pod koniec artykułu) oraz Side eject. Szerokość cięcia w tym wypadku do 56 centymetrów. Kosiarka napędzana jest ponadto na cztery koła, posiada wydajne noże „koronowe”, a także wyposażona jest w funkcję TwinControl, regulującą prędkość jazdy. Dokładniejszą specyfikację można sprawdzić na stronie internetowej producenta.

Regulacja kosiarki  Husqvarna jest szybka i łatwa. Urządzeniem tnącym steruje się za pomocą tylko jednej dźwigni. Dzięki unikalnemu rozwiązaniu AFTech urządzenie tnące, ostrze i obudowa zapewniają optymalny przepływ powietrza, który pozwala uzyskać powtarzalne efekty we wszystkich trybach koszenia. Podczas zbierania trawy pomaga to napełnić zbiornik do optymalnego poziomu, co zmniejsza częstotliwość opróżniania – możemy przeczytać na stronie https://www.husqvarna.com/pl/produkty/kosiarki/.

 Co zrobić ze skoszoną trawą? 

Kiedy już zakończymy pracę z kosiarką spalinową zawsze pozostaje jeszcze pytanie: co zrobić ze świeżo skoszoną trawą? No cóż, rozwiązań jest co najmniej kilka. Po pierwsze, można zrobić z niej dobrej jakości kompost, który po kilku miesiącach spełni rolę świetnego nawozu organicznego. Po drugie, zawsze można wyłożyć nią te miejsca, gdzie jak na złość trawa nie chce rosnąć (na przykład przy ogrodzeniu), aby w ten właśnie sposób podnieść walory estetyczne otoczenia. Po trzecie w końcu:

Skoszoną trawę można zostawić na trawniku nie zgrabiając jej, ale tylko wtedy, jeśli ścięte źdźbła są młode, delikatne i niezbyt długie. Takie szybko się rozkładają i nie wpływają niekorzystnie na trawnik, wręcz przeciwnie – zasilają go w potrzebne składniki odżywcze, między innymi w azot. Nie należy natomiast pozostawiać na trawniku pokosu, jeśli zawiera kwiatostany, łodygi i stare źdźbła. Twarde części trawy rozkładają się bardzo wolno, powodują filcowanie darni i utrudniają wzrost trawy – czytamy na stronie Castoramy.

W przypadku pozostawiania trawy na trawniku jako naturalnego nawozu dobrze zresztą sprawdzają się wspomniane wyżej kosiarki spalinowe do trawy Husqvarna, posiadające ciekawą funkcję BioClip – za jej pomocą kosiarka jeszcze dokładniej tnie i rozdrabnia koszoną trawę. Jeszcze inny pomysł podsuwa strona internetowa Castoramy – mianowicie w niektórych wypadkach można wyprodukować z niej… darmowe paliwo.

Do stworzenia takiego rodzaju paliwa, należy bardzo dobrze przesuszyć trawę. Następnie z suchej trawy możemy zrobić brykiety – aby łatwiej wrzucało się ją do pieca. W tym celu gromadzimy opakowania po mleku, sokach i torebki foliowe, papierowe torby, kartony. Przesuszoną trawę wciskamy do wybranego przez nas pojemnika lub związujemy w małe snopki sznurkiem, które będziemy wykorzystywać do palenia.

Sposobów na zużytkowanie pokosu jest więc niemało. Najważniejsze, to aby pochodził on z zadbanego, dobrze skoszonego trawnika, co z użyciem odpowiedniej kosiarki spalinowej nie powinno być większym problemem.

Źródła:

Exit mobile version