Dirt Devil Centec „Odkurzacz z Lidla”

Dzisiejszym recenzowanym produktem jest odkurzacz Dirt Devil Centec dystrybuowany przez sieć marketów spożywczo-przemysłowych Lidl. Urządzenie należy do niższej półki cenowej, jednak pomimo tego pretenduje na miano jednego z ciekawszych odkurzaczy dotychczas dostępnych w tego rodzaju dystrybucji (mam tu na myśli sprzedaż w marketach, a nie zaś w sklepach i sieciówkach RTV/AGD). O tym jakie cechy wyróżniają go spośród konkurencji opowiem szerzej na łamach tego wpisu. Zaczynajmy!

Dirt Devil Centec bardziej rozpoznawalny pod nazwą „odkurzacz z Lidla” (i tak też go będę nazywał) jest cyklonowym odkurzaczem bezworkowym o ponadprzeciętnej mocy 2300 W – większość tego typu marketowych urządzeń bazuje na mocy z przedziału 1400-2000 W, zaś ich konstrukcja na ogół nie różni się od siebie w bardziej znaczącym stopniu. „Odkurzacz z Lidla” to wydajne urządzenie wyposażone w płynną, elektroniczną regulację siły ssania, wpływające na energooszczędność odkurzania. Dirt Devil Centec to konstrukcja kryjąca w sobie unikatowe możliwości. Na szczególne wyróżnienie zasługują technologia Single Cyclone – sprzątanie bez worków z dużą wydajnością oraz znana z wyżej pozycjonowanej półki cenowej szczotka Turbo, której nikomu specjalnie przedstawiać nie trzeba.

5131617875

Z innych bardziej lub mniej znaczących cech „odkurzacza z Lidla” warto wspomnieć o chromowanej rurze teleskopowej z nacięciami do indywidualnej regulacji wysokości i uchwycie na akcesoria, wygodnym systemie parkowania, dużej sile ssącej, sporej długości kablu zasilającym (5 metrów), włączaniu/wyłączaniu i zwijaniu kabla za pomocą przycisku nożnego, jak również o pyłoszczelnym opróżnianiu urządzenia po naciśnięciu przycisku na jego obudowie. Na uwagę zasługuje również możliwość mycia filtra centralnego odkurzacza.

Jeśli chodzi o aspekty praktyczno-techniczne recenzowanego sprzętu, odkurzacz charakteryzuje się standardowymi gabarytami. Waży stosunkowo niewiele bo tylko 5,3 kilograma, zaś jego całkowite wymiary są równe 41 x 29 x 33 centymetrów. Jak wyżej wspomniałem całkowita moc urządzenia mianowana jest na 2300 W (moc nominalna wynosi z kolei 1800 W). Pojemnik na nieczystości cechuje się z kolei pojemnością 1,5 litra. Standardowe wyposażenie urządzenia Dirt Devil Centec zasługuje na pochwałę. Znajdziemy w nim wszystko to, co jest potrzebne do efektywnego sprzątania powierzchni naszych domów i mieszkań. W jego skład wchodzą takie elementy jak: ssawka do podłóg z przełącznikiem, szczotka do parkietu, szczotka Turbo, ssawka szczelinowa, szczotka do mebli, rura teleskopowa, filtr, uchwyt na osprzęt oraz bardzo intuicyjna instrukcja obsługi.

Podchodząc do sedna artykułu i pytania czy urządzenie jest godne polecenia z całym szacunkiem dla producentów mogę powiedzieć, że tak! Co prawda w sieci napotkać można sporą ilość niepochlebnych komentarzy na temat trwałości urządzenia i zastosowanych weń komponentów, jednak ciężko jasno i jednoznacznie określić czy każda z tych wypowiedzi jest rzetelna i prawdziwa, czy może jest typowym hejtem, często spotykanym na wielu portalach bez względu na tematykę. Równie dużo co negatywnych komentarzy jest też tych pozytywnych – nierzadko są one do siebie zupełnie opozycyjne – niektórzy użytkownicy korzystają z urządzenia z powodzeniem od 2-3 lat. To wszystko pokazuje jak bardzo odmienni od siebie są konsumenci. W mojej opinii nie można wymagać od urządzenia z niższej klasy cudów. Dirt Devil Centec swoją jakością wykonania i jakością pracy zostawia marketową konkurencję daleko w tyle. Cenowo prezentuje się od niej nieznacznie drożej – koszt jego zakupu wynosi w przybliżeniu 250 złotych. Ocena ogólna – mocna piątka!

  

Dodaj swoje zdjęcia na FotoBudowa.pl

  https://www.youtube.com/watch?v=gEjmgbp3CR0

 zobacz pozostałe filmy naszego autorstwa.

na naszym kanale YT 123budujemy.com

Dodaj swoje filmy na FotoBudowa.pl

   

 

Exit mobile version