Telewizor – jest czy go nie ma?

Niegdyś telewizor był synonimem luksusu. Kiedy w latach 60-70. XX wieku premierę miała Bonanza – amerykański western, ulice polskich miast wyludniały się, a całe rodziny w towarzystwie przyjaciół i sąsiadów zasiadały  przed telewizorem, by oglądać serial zza oceanu.

Dziś (zaryzykuję stwierdzenie) telewizor jest w każdym lub prawe każdym domu. Dla niektórych oglądanie seriali, programów rozrywkowych czy talent show nadal jest typową formą spędzania wolnego czasu. Dla niektórych telewizja to tzw. okno na świat, jeszcze inni zupełnie pozbywają się odbiorników z domu posądzając telewizję o kradzież ich cennego czasu. Są jednak tacy, którzy lubią od czasu do czasu obejrzeć interesujący film, serial czy program popularno – naukowy. Telewizor jest dla nich ważny, jednak nie  na tyle, by stawiać mu ołtarz.

W wielu amerykańskich domach salon stanowi miejsce spotkań rodzinnych, telewizję ogląda się w innym, specjalnie do tego przeznaczonym pokoju. W Polsce telewizor często stanowi centrum salonu  wokół którego wszyscy się gromadzą. Wynika to poniekąd z warunków mieszkaniowych jakimi większość z nas dysponuje. W takiej sytuacji trudno zmienić lokalizację telewizora, można go jednak sprytnie ukryć, by nie koncentrował na sobie uwagi.

Istnieje wiele ciekawych sposobów na to, by telewizor nie dominował we wnętrzu.

 W ramie lub za obrazem 

Obraz lub sama rama to stylowy sposób na ukrycie telewizora. Można go pozostawić w centralnym miejscu salonu i sprawić, że jednocześnie nie będzie się rzucał w oczy.

  Lustro 

Projektanci wnętrz przekonują, że lustro w salonie stanowi nie tylko gustowną dekorację wnętrza. Dzięki możliwości odbijania światła lustra rozjaśniają pomieszczenie i optycznie je powiększają. Można wykorzystać ten wnętrzarski trend i za lustrzaną taflą ukryć telewizor otrzymując w ten sposób dwa w jednym – i lustro i telewizor. Po włączeniu telewizora szklana tafla lustra znika i  wydaje się jakby wcale jej nie było. Można oglądać telewizję. Po wyłączeniu odbiornika, znów mamy lustro.

 Zasłony 

Telewizor można zasłonić. Dosłownie. Delikatne, lejące się zasłony lub grube, mięsiste, wręcz teatralne kotary zawieszone na karniszu pięknie udekorują wnętrze, mogą udawać, że skrywają okno, stanowią dodatkową barierę dźwiękoszczelną. Można za nimi również ukryć telewizor. „Kurtyna w górę” i można się poczuć jak w teatrze.

 

 Szafa 

Szafa to rozwiązanie dość oczywiste jednak przyznać trzeba, że dość praktyczne.  Razem z telewizorem można ukryć w niej inne sprzęty takie, jak głośniki, DVD, dekodery czy konsole. Alternatywnym rozwiązaniem może być regał z przesuwnym panelem. Przesuwając panel możemy odsłonić telewizor, zasłaniając inną część regału. 

 Galeria 

Jeśli któraś z powyższych opcji wydaje się zbyt droga lub mało atrakcyjna można skorzystać z bardzo prostego i taniego rozwiązania, które pozwala uzyskać ciekawy efekt. Telewizor można wyeksponować w ściennej galerii jednocześnie ukrywając go. W kompozycji rodzinnych fotografii, obrazów, grafik czy plakatów telewizor „zniknie”, by pojawić się, gdy znów będziemy chcieli obejrzeć jakiś program czy serial. 

Dzisiejsze wielkie telewizory, choć technologicznie zaawansowane i designerskie, stylem nawiązują raczej do modernistycznych aranżacji. Nie w każde wnętrze się wpisują, szczególnie to stylizowane, urządzone np. w stylu retro, rustykalnym czy  shabby chic. Kilka powyższych sposobów pozwoli ukryć telewizor i jednocześnie móc z niego korzystać w razie potrzeby niezależnie od stylu wnętrza. Okazuje się, że jednak można zjeść ciastko i mieć ciastko :)

źródło zdjęć: monifactura.blogspot.com, homestoriesatoz.com, deavita.fr, sweet-living-home-inspirations.blogspot.com, westelm.com, potterybarn.com, pinterest.com, chameleonoc.com

 

 

Exit mobile version