Szukanie mieszkania nie jest prostą sprawą. Każdy ma jakieś oczekiwania odnośnie lokalizacji, metrażu, układu pomieszczeń i opłat. Ogłoszeń z mieszkaniami na wynajem jest sporo, zwłaszcza w dużych miastach, a i tak trudno znaleźć ofertę, która zaspokoi wymagania przyszłego lokatora. W wielu miastach chętnych do wynajęcia mieszkania jest więcej niż ofert.
Korzystna propozycja jest natychmiast rozchwytywana, a o mieszkanie nieraz dotyczy się walka. Wiedzą o tym ogłoszeniodawcy, którzy starannie wybierają przyszłego najemcą i starają się, jak najwięcej dowiedzieć o osobie, która chce zamieszkać w mieszkaniu. Coraz częściej właściciel organizuje spotkanie, na które zaprasza kilka osób, które wyraziły chęć wynajęcia mieszkania. W takiej sytuacji, to właściciel decyduje komu wynajmie mieszkanie. Wiele osób zastanawia się przed spotkaniem, jak zaprezentować się, aby zostać zwycięzcą w wyścigu o mieszkanie?
Klucz do sukcesu
Na każdym spotkaniu w ważnej sprawie liczy się pierwsze wrażenie. Wejście, przywitanie się, pierwsze gesty i słowa. Swoim zachowaniem można przekonać lub zrazić do siebie drugą osobę. Oprócz pierwszego wrażenia bardzo ważne są argumenty, umiejętność przekonywania i słuchanie drugiej osoby. Umiejętność wysłuchania rozmówcy umożliwia trafny dobór argumentów i sprawia, że łatwiej jest porozumieć się obu stronom przyszłej transakcji.
Argumentacja, która nie zawsze działa
W teorii negocjacje opierają się na tym, że każda ze stron przedstawia swoją ofertę i później trwają rozmowy nad najlepszym dla wszystkich rozwiązaniem. W przypadku rozmowy o wynajęciu mieszkania trzeba brać pod uwagę sytuację. Czasami powiedzenie „biorę od zaraz, ale na niższą cenę” może postawić wynajmującego w sytuacji prowadzącego, a czasem na pozycji przegranego. Jeżeli oferta wystawiona jest od dłuższego czasu lub wystawia ją biuro nieruchomości, to jest szansa, że uda się wynająć mieszkania, a właściciel opuści niewielka kwotę. W sytuacji, kiedy jest kilku kandydatów i choć jedna osoba nie stawia żadnych warunków, to zaproponowanie obniżenia ceny wynajmu, może pozbawić szansy na mieszkanie.
Kwestia zwierząt
Zwierzęta to sprawa sporna. Część właścicieli mieszkań obawia się szkód, które mogą wyrządzić zwierzaki, np.: podrapanych mebli. Zazwyczaj nie jest problemem, jeżeli w grę wchodzą małe zwierzątka, np.: kawia domowa (świnka morska), chomik, królik, czy żółw. Z psem lub kotem może być kłopot. Jeżeli ktoś nie zamierza trzymać zwierząt, to może być to jego atutem. Dla osób, które lubią zwierzęta i nie wyobrażają sobie życia bez czworonożnego przyjaciela, zakaz trzymania zwierząt kończy rozmowę.
Nie palę
Podczas rozmowy o wynajęciu mieszkania mogą paść różne pytania, np.: o przyzwyczajenia i nałogi. Właściciele chcą uniknąć kłopotliwych lokatorów i ewentualnych konfliktów z sąsiadami. Palenie oznacza nieprzyjemny zapach w mieszkaniu i ryzyko dodatkowych zniszczeń. Zawsze warto podkreślić, że jest się niepalącym. Osobie niepalącej łatwiej wynająć mieszkanie.
Wynajęcie mieszkania na dłuższy czas.
Większe szanse na wynajęcie mieszkania ma osoba, która planuje wynajem na dłuższy czas. Dla właściciela oznacza to pewny dochód i brak konieczności szukania następnych lokatorów. Oglądanie mieszkania z kolejnymi zainteresowanymi jest czasochłonne i powoduje spore zamieszanie w życiu właściciela i jego rodziny.
Trwały dochód i stabilna praca
Oczywistym kryterium wynajęcia mieszkania jest stały dochód i pewna praca, najlepiej na umowę o pracę na czas nieokreślony. Warto pokazać zaświadczenie o miesięcznych zarobkach lub umowę o pracę. Pytanie o dochody wynika z obawy, co do wypłacalności potencjalnego najemcy. Niestety, wiele osób zalega z opłatami, a właściciele mają problemy, aby odzyskać pieniądze. Umowa o pracę i stały dochód są jedną z najważniejszych kart w rozmowie o wynajęciu mieszkania.
Bardzo ważną kwestią jest usposobienie najemcy – właściciel nie chce problemów z sąsiadami. Warto podkreślić swój spokojny charakter i przyjacielskie nastawienie do drugiego człowieka.