Poprzednie artykuły poświęcone były zabezpieczaniu budynku przed działaniem wilgoci. Dzisiejszy też będzie utrzymany w „wilgotnym” klimacie jednak poruszał będzie zupełnie inne zagadnienie, jakim jest wybór odpowiedniego systemu rynnowego dla naszego domu. Na taki system składa się szereg elementów – to jest: rynny, rury spustowe i elementy mocujące – niby proste prawda? Kłopot rozpoczyna się w chwili kiedy mamy do wyboru również szereg materiałów z jakich te elementy zostały wykonane. Jak się odnaleźć w takiej sytuacji? Odpowiedź znajdziecie czytając wnikliwie ten artykuł. Zaczynajmy!
W części drugiej poradnika „Jaką rynnę wybrać?” zwrócimy szczególną uwagę na wady i zalety systemów rynnowych wykonanych z materiałów drogich takich jak rynny cynkowo-tytanowe oraz miedziane, a także na tańsze rozwiązanie jakim są rynny aluminiowe.
Z acznijmy od rynien cynkowo-tytanowych. Ich niepodlegającym dyskusji atutem – niespotykanym w innych systemach orynnowania – jest wytrzymałość na wszystkie szkodliwe czynniki – zarówno mechaniczne jak i atmosferyczne. Takowe rynny cechują się także stosunkowo niskim współczynnikiem rozszerzalności liniowej – odcinek 5 metrowy poddany na różnicę temperatur 20 stopni Celsjusza wydłuży się zaledwie o nieco ponad 2 milimetry. Cechą charakterystyczną rynien cynkowo-tytanowych jest ich samoczynne pokrywanie się warstwą patyny pod upływem lat. Powłoka ta chroni naszą rynnę nie tylko przed starzeniem się, ale także przed korozją i uszkodzeniami mechanicznymi w postaci rys. Wybierając ten materiał, dzięki cyklicznie wytwarzającej się patynie, jesteśmy zwolnieni od wykonywania jakichkolwiek czynności zabezpieczających rynnę czy od jej malowania. Zaoszczędzimy w ten sposób nie tylko czas, ale również fundusze jakie musielibyśmy przeznaczyć na zakup środków impregnujących. Jeśli zaś chodzi o aspekty techniczne to rynny cynkowo-tytanowe skonstruowane są z blachy o grubości 0,65 – 0,8 milimetrów (a więc są grubsze – odporniejsze – od rynien stalowych). Występują one w kilku wariantach a więc: w połyskującym kolorze metalicznym (z upływem lat patyna nadaje mu jasnoszarego odcienia), a także w fabrycznie patynowanych odcieniach quartz (matowy szary) i antracyt (grafitowy).
K olejnym z droższych systemów orynnowania są rynny wykonane z miedzi. Cechują się one niezwykle gładką fakturą przez co są niemal w takim samym stopniu odporne na zabrudzenia jak te, wykonane z tworzywa sztucznego. Rynny miedziane charakteryzują się również dosyć dużą wytrzymałością mechaniczną oraz stosunkowo niewielkim czynnikiem rozszerzalności pod wpływem temperatury (na odcinku 5 metrowym rynna wydłuży się o 1,7 milimetra). Niestety pomimo wysokiej ceny jaką przyjdzie nam zapłacić za cały system nie będzie od wolny od wszelkiego rodzaju wgnieceń i otarć, a to z powodu faktu iż miedź jest miękkim materiałem kowalnym. Podobnie jak w przypadku rynien cynkowo-tytanowych również rynny miedziane są wolne od rdzewienia, jednak w tym wypadku czynnikiem ochronnym nie jest patyna, a ich stopniowe utlenianie. Pod wpływem tego procesu miedź nabiera czerwonobrązowego bądź też ciemnoczerwonego odcienia. Ten „odcień” jest substancją chemiczną nazywaną tlenkiem miedzi. Jednak to nie koniec zmian wizualnych! Nasza rynna bowiem jest jak kameleon i po upływie kolejnych 20-30 lat pokryje się kolejną substancją – węglanem miedzi – który popularnie nazywany jest jako zielona patyna. Tradycyjnie już na sam koniec wspominam o aspektach technicznych danej rynny więc teraz nie może być inaczej. Orynnowanie w sprzedaży dostępne jest w odcieniu naturalnym oraz ciemnobrązowym jak również fabrycznie patynowanym na kilka różnych sposobów. Rynny miedziane są najtrwalszym z systemów orynnowania gdyż ich żywotność mianowana jest jako okres przekraczający 300 lat!
R ynny aluminiowe z kolei nie należą już do droższych systemów orynnowania. Są bardzo gładkie tak jak rynny z tworzywa PCW toteż są również odporne na zabrudzenia. Wytwarzane są z grubszej blachy aluminiowo-manganowej (0,8-1,5 milimetra). Podobnie jak było to w przypadku rynien stalowych także do cięcia rynien aluminiowych nie możemy wykorzystywać pił wysokoobrotowych. Należy więc ciąć je nożycami ręcznymi lub też narzędziami i o niskich obrotach. Pomimo tego, że aluminium pod wpływem czynników atmosferycznych nie poddaje się korozji to jednak posiada mankament w postaci brzydkiego starzenia się i ciemnienia. By temu zapobiec rynny aluminiowe najczęściej malowane są obustronnie farbami zawierającymi elementy sztuczne (takie jak chociażby poliester, poliamid czy poliuretan). Kolejną wadą rynien aluminiowych jest to, że mimo iż nie korodują pod wpływem czynników pogodowych to nie są odporne na działanie soli, toteż nie poleca się ich stosować w budynkach ulokowanych na terenach nadmorskich. Wracając do barw w jakich sprzedawane są rynny aluminiowe, występują one praktycznie we wszystkich odcieniach, w jakich oferowane są pokrycia dachowe – tak więc nie będzie problemu z ich dopasowaniem do całości kompozycji budynku. Gdy zaś chodzi o rozszerzalność rynien aluminiowych pod wpływem temperatury to podobnie jak w przypadku rynien miedzianych, na odcinku 5 metrowym wydłużą się one o niespełna 2 milimetry.
Źródła: GrafikaGoogle, Murator
Ciekawe. Na pewno nie polecę nikomu plastiku PVC, aluminium czy metalu innego niż tytan-cynk lub miedź. Kosztowo wychodzi trochę drożej, ale jakość jest na zupełnie innym poziomie. Osobiście od przeszło 2 lat mam dach i rynny z blachy tytan-cynk i mam nadzieję je mieć jeszcze przez kolejne 50. Jest dokładnie jak w artykule, po około roku całość pokryła się patyną, zmatowiała- nie jest tak błyszcząca jak w momencie zakupu. Po zimie żadnych rozszczelnień, wygięć itp. Dobry montaż to zresztą podstawowa kwestia orynnowania.