Problem tkwi jednak nie w samych drzwiach, a w elementach łączących je z ościeżnicą – zawiasach. Dawniej drzwi wewnętrzne wyposażano w jeden prosty typ zawiasów wkręcany gwintem w skrzydło lub ościeżnicę. Wysokość od skrzydła od podłogi była w tym wypadku regulowana przy użyciu podkładek o różnej grubości. Obecnie producenci ścigają się w coraz to nowych rozwiązaniach. Na rynku znajdziemy skrzydła z regulacją w trzech kierunkach – zawiasy 3D – jak również takie z zawiasami niewidocznymi. Nasuwa się więc pytanie – po co to wszystko? Przecież dawne rozwiązania wcale nie były złe.
Spektrum możliwości wyboru zawiasów nie ogranicza się tylko do wyżej wymienionych typów. Różnią się one od siebie poza budową, także możliwościami zastosowania. Wydawać by się mogło, że zastosowanie zawiasu jest tylko jedno – mają służyć jako mocowanie drzwi. Jak się jednak okazuje – ile typów i materiałów drzwi – tyle typów i rodzajów zawiasów. Jaki zawias wybrać?
Jak wspomniałem, wiele zależy od typu drzwi jakie posiadamy. W przypadku drzwi przylgowych stosuje się zawiasy nawierzchniowe, regulowane w 3 płaszczyznach, widoczne między skrzydłem a ościeżnicą. W przypadku drzwi bezprzylgowych stosuje się nieco droższe zawiasy chowane, ukryte w opasce maskującej. Nadają one drzwiom efekt litej płaszczyzny. Tego typu zawiasy poza walorami estetycznymi pozwalają na otwarcie skrzydła drzwi nawet pod kątem 180 stopni. Nie bez znaczenia jest też liczba zamontowanych zawiasów. W przypadku lekkich skrzydeł z tworzywa wypełnionych techniką przypominającą plaster miodu do mocowania wystarczą dwa zawiasy. Cięższe skrzydła z litego drewna lub szkła wymagają montażu 3 zawiasów, o większej szerokości.