Tęskne spojrzenia w kierunku natury, udomawianie przyrody, ekologiczny styl życia towarzyszą nam już od jakiegoś czasu nie tylko w zakresie form spędzania czasu wolnego, mody, odżywiania, ale także w aranżacji wnętrz, bo to czym się otaczamy jest ważne tak samo, jak to co jemy, w co się ubieramy i jak spędzamy czas.
Zwykle na przełomie roku zastanawiamy się, jakie trendy pojawią się wraz z nadchodzącym nowym rokiem.
Okazuje się że naszemu upodobaniu do tego, co naturalne nadamy imię. Nie będzie to jednak określenie skandynawskie, jak można by mylnie sądzić odnosząc się do naszego skandynawskiego umiłowania tego co proste, naturalne i organiczne. Tym razem propozycja prostego życia przybywa do nas prosto z Japonii i według ekspertów, ma szansę pozostać z nami na dłużej. Na imię jej Wabi – Sabi.
Czym jest Wabi – Sabi
Wabi oznacza prostotę, Sabi natomiast piękno uformowane przez mijający czas. Zgodnie z tym, Wabi – Sabi to umiłowanie tego, co piękne, ale jednocześnie proste. Jej początki znajdziemy w szkole buddyzmu Zen oraz naukach Buddy określanych mianem trzech cech istnienia, które mówią o przemijalności, braku zadowolenia i nierzeczywistym poczuciu „ja”.
Filozofia Wabi – Sabi czerpie z wielowiekowej japońskiej historii, tradycji, kultury i sztuki. Opiera się na duchowości i koncentruje na zagadnieniach związanych z przemijaniem, dostrzeganiem piękna w tym, co niedokończone czy niedoskonałe.
Podobno człowiek Zachodu niezakorzeniony w japońskiej tradycji, który zamiast odczuwać całą duszą Wabi – Sabi próbuje opisywać ją słowami, nigdy tak do końca nie zrozumie jej esencji. Mimo to mamy do czynienia z zaszczepieniem koncepcji japońskiej filozofii na naszym gruncie, a jedną z dziedzin w jakiej odnajdujemy jej znamiona jest aranżacja wnętrz.
Wabi – Sabi – tak proste, że aż piękne
Z nurtem Wabi – Sabi z pewnością chętnie popłyną miłośnicy minimalizmu. Estetyka, która czerpie z tego, co naturalne, surowe, nadgryzione zębem czasu, piękne w swej prostocie i niedoskonałości będzie odpowiedzią na ich potrzebę stworzenia idealnej przestrzeni życiowej. Do jej stworzenia niezbędne będą naturalne materiały i barwy ziemi. Harmonijną kompozycję uzyskamy dzięki zastosowaniu drewna, kamienia, betonu, ceramiki, lnu czy płótna skąpanych w spokojnych odcieniach brązów, beży, zieleni i szarości. Całości dopełnią dodatki, te najprostsze, najłatwiej dostępne – żywe kwiaty, znalezione na spacerze żołędzie, szyszki, kasztany, zerwane na łące kwiaty czy pachnące lasem gałązki. Wszystko to sprawi, że będziemy bliżej natury.
We wnętrzach urządzonych w zgodzie z estetyką Wabi – Sabi mile widziane są również ceramiczne dodatki, nawet te wyszczerbione, przedmioty niosące ze sobą jakąś historię i rodzinne pamiątki. Meble nie muszą być nowe. Mogą pochodzić z odzysku, być odziedziczone lub kupione na giełdzie staroci. To nic, że noszą znaki czasu, mają chropowatą strukturę czy przetarty lakier. Są wtedy bardziej autentyczne. Właśnie o takich meblach mówi się, że mają duszę.
W Japonii Wabi – Sabi nie jest żadną nowością. Jednak w świecie Zachodu dopiero podejmujemy próby zrozumienia czym tak naprawdę jest ta filozofia. I choć stoi ona w opozycji do zachodniego stylu życia, wartości z niej płynące są dla nas cenne, dlatego staramy się zinterpretować ją zgodnie z własnymi możliwościami i potrzebami. Japońska estetyka jest dla nas lekcją, podczas której uczymy się, że nie wszystko musi być nowe i perfekcyjne. Przedmioty stare, nawet te podniszczone często zachowują swoje walory użytkowe. Przez swą niedoskonałość są piękne, w swoim wyblakłym kolorze, pęknięciach, zarysowaniach mają zapisaną historię – czasem wzniosłą, czasem smutną, ale prawdziwą, autentyczną. Wabi – Sabi stawia nas bliżej natury, wprowadza we wnętrza harmonię, a nas obdarza wewnętrznym spokojem i nauką, że kolekcjonować powinniśmy to co duchowe, a nie koniecznie to co materialne.
źródło zdjęć: wabisabi-style.blogspot.com, yatzer.com, southshoredecoratingblog.com, homedesignboard.com, goodmoods.com, pl.pinterest.com, wehearthomedesign.tumblr.com