Azot pełni ważną rolę w życiu roślin, ponieważ w dużej mierze dopowiada za ich wzrost oraz zdrowe i zielone liście. Dlatego jest podstawowym składnikiem większości mieszanek nawozowych.
Nie należy jednak z nim przesadzać! Specjaliści ze sklepu Rolmarket.pl, w którym kupimy agrowłókniny, narzędzia ogrodnicze i właśnie nawozy, wyjaśniają dlaczego nie należy stosować azotu pod koniec okresu wegetatywnego roślin. Wtedy może to przynieść więcej strat niż korzyści!.
Zbyt dużo azotu!
Ta zasada tyczy się niemal wszystkiego – co za dużo, to nie zdrowo! Kiedy przesadzimy z azotem i nawozami, które są na nich oparte, możemy zaszkodzić naszym roślinom. Co prawda, przyśpieszymy ich wzrost, ale nie jest do dla nich dobre. Nadmierny rozwój części zielonych odbędzie się kosztem kwitnienia i owocowania.
Jest to szczególnie ważne jesienią. Nadmierne nawożenie opóźnia przejście w stan spoczynku i uniemożliwia roślinom przygotowanie się do zimy. W ten sposób sprawimy tylko, że rośliny będą bardziej podatne na choroby i niską temperaturę. Właśnie dlatego warto pamiętać o tym, aby ostatnie nawożenie nawozami zawierającymi azot, dokonać najpóźniej w lipcu! Śpieszcie się! To zatem ostatni dzwonek!
Nawozy na jesień? To strata pieniędzy!
Początkującym ogrodnikom może się wydawać, że im więcej nawozu, tym więcej korzyści dla roślin. W rzeczywistości jest jednak zupełnie na odwrót. Dając zbyt wiele nawozu i nawożąc rośliny jesienią, nie tylko im szkodzimy, ale i marnujemy nasze pieniądze.
Pamiętajcie, że rośliny najbardziej potrzebują azotu kiedy rosną, czyli w okresie wiosennym. Kiedy zastosujemy nawozy jesienią, szybko zostaną wypłukane. Tym sposobem nie tylko stracimy pieniądze, ale i zanieczyścimy środowisko.
Czy lipiec to koniec z nawożeniem?
Nic bardziej mylnego! Latem rośliny wciąż potrzebują naszego wsparcia. Zakaz nawożenia tyczy się tylko pewnej grupy środków. Chodzi tutaj jedynie o nawozy na bazie azotu. Latem i nawet jesienią można stosować z kolei inne wspomagacze, takie jak na przykład nawozy bogate w fosfor i potas oraz mikroelementy: miedź, bor, żelazo i mangan. Dzięki tym składnikom rośliny lepiej będą przygotowane do zimy i mrozów. Potas pomaga roślinom przetrwać niskie temperatury, a mikroelementy nie ulegają tak szybkiemu wypłukaniu z gleby i przydadzą się im następnej wiosny