„Moda przemija, styl pozostaje” – powiedziała Coco Chanel. W istocie, na przestrzeni lat możemy zaobserwować, że wylansowany przez nią wzór pepitki co jakiś czas trafia do łask i pojawia się nie tylko na modowych wybiegach Gucciego czy McQueena, ale również w aranżacji wnętrz. Zgodnie z tegorocznymi trendami najbliższy sezon będzie należał właśnie do słynnego motywu.
Zanim Coco Chanel odkryła pepitkę, wzór zdobił sklepienia świątyń na Bliskim Wschodzie, a w XVIII w. pojawił się w kręgach szkockich pasterzy. Słynna projektantka mody doceniła go w XX w. wyprowadzając na salony, czyniąc ponadczasowym motywem i synonimem dobrego gustu, elegancji i luksusu.
Jak wielokrotnie mieliśmy okazję się przekonać, to, co wylansowały najsłynniejsze domy mody szybko zyskiwało na zainteresowaniu w świecie designu. Nie inaczej było w przypadku pepitki. I tak pepitka z wybiegów zaistniała jako ozdoba mebli i akcesoriów wyposażenia wnętrz.
Niezależnie od tego jak ją nazwiemy – pied-de-poule, kurza stopka, psi ząb, krzywa kratka – pepitka prezentuje się niezwykle stylowo zarówno w klasycznej palecie kolorystycznej godzącej kontrastującą biel i czerń, jak również innych zestawieniach barw.
Pamiętać jednak należy o tym, że kurza stopka to motyw z pazurem, który nie znosi konkurencji. Owszem, lubi towarzystwo intensywnych barw, jednak tylko i wyłącznie w roli tła, na którym może zaprezentować się w całej swojej okazałości. A jak się prezentuje? W różnych wydaniach możecie ją podziwiać na poniższych zdjęciach.
źródło zdjęć: gypsysoulinteriors.com, minhacasaminhacara.com.br, czterykaty.pl, newmedia-art.pl, domzpomyslem.pl,prezentydladomu.pl