Niewątpliwie nie ma nic bardziej kojącego na zmarznięte ręce zimą od gorącego kaloryfera. Jednak ręce ogrzewamy tylko z chwilą, gdy wrócimy do domu, tak więc tylko na holu bądz w wiatrołapie odsłonięty grzejnik należycie spełni swą dodatkową funkcję. W innych pomieszczeniach – oczywiście gdy nie zdecydowaliśmy się na artystyczne, dekoracyjne rozwiązanie – wielki grzejnik zamiast cieszyć oko szpeci charakter całego wnętrza. Jak więc uporać się z tym problemem – co daje nam zamaskowanie grzejnika i jak to wykonać? Odpowiedz znajdziecie w tym artykule.
Osłonę na grzejnik wykonać można z wielu materiałów – takich jak chociażby drewno, szkło, materiał lub zwykła siatka spleciona w artystyczny sposób – wystarczy sięgnąć i zaczerpnąć odrobiny wyobrazni. Czym należy się kierować dalej gdy wybierzemy juz odpowiedni materiał? Na początek należy zadbać by nasza osłona przepuszczała swobodny obieg powietrza i ciepło emitowane z grzejnika. W dalszej kolejności powinniśmy tworząc naszą osłonę starać się nawiązywać do całości wystroju wnętrza – a więc rolet, dywanu i tym podobnych dodatków. Cena jaką zapłacimy za wykonanie maski na nasz szpetny kaloryfer wahała się będzie w granicach kilkudziesięciu złotych – nie jest to więc koszt obciążający domowy budżet przeciętnego Polaka.
I wreszcie kluczowy punkt całego artykułu – jak zabrać się za wykonanie osłony grzejnika? Opiszę trzy sposoby. Pierwszy: do listwy bądz kija odpowiadającego długością naszemu grzejnikowi przymocowujemy kilka pasów grubego płóciennego materiału o szerokości 20-30 cm – listwę mocujemy do parapetu – na dole każdego pasa przyszywamy bambusowe ozdobne elementy. Drugi: z płyt MDF wykonujemy ramę odpowiadającą wielkości naszego kaloryfera – malujemy ją na jednolity kolor współgrający z kolorystyką wnętrza, lakierujemy i pozostawiamy do wyschnięcia – po wyschnięciu od wewnętrznej strony ramy mocujemy materiał pasujący barwą do rolet bądz zasłon lub też zamiast materiału wykorzystujemy zwykłą ogrodzeniową siatkę, którą pomalować możemy na taki sam kolor jak ramę osłony. Trzeci: z płyt MDF wykonujemy ramę dłuższą o kilkanaście centymetrów od długości grzejnika – drugi arkusz płyty MDF tniemy na cieńsze i o długości 30 centymetrów deseczki i mocujemy je klejem do drewna do ramy wykonanego stelaża – całość malujemy na kolor współgrający z odcieniem mebli w pomieszczeniu.
Zródła: CzteryKąty, GrafikaGoogle
Playlista „Maskujemy grzejniki, zabudowa grzejnika„
https://www.youtube.com/playlist?list=PLpk26wXuZMjlYy9b3k-aCF9FLYpwy-hS7″]
[shashin type=”albumphotos” id=”21″ size=”small” crop=”n” columns=”max” caption=”y” order=”date” position=”center”]
Niestety grzejniki często psuja wygląd pomieszczenia. W domku często jest normalnie umieszczony tym bardziej jeśli go sami budowaliśmy. Gorzej jest w blokach z płyty gdzie czasami grzejnik jest umiejscowiony w najgorszym dla wyglądu miejscu. Nigdy nie wiem czym się kierował ten co go montował(projektował) ale zapewne niczym. Widziałem kiedyś grzejniki lekko schowane w ścianie i okryte płytą co razem wyglądało trochę jak ściana z podłużnymi dziurami u góry i na dole grzejników.
Z wszystkimi nowościami jest podobnie. Wybierają je tylko Ci najbardziej odważni. Jeśli nie brakuje Nam odwagi, to na pewno wybierzemy osłonę na Nasz grzejnik, już niebawem. Część z Nas nie jest jeszcze gotowa do dokonania żadnych zmian w swoim domu. Po prostu nie zdążyliśmy jeszcze podjąć decyzji w innych ważnych sprawach. Ja na przykład, jeśli miałabym zamontować obudowę na grzejnik, to chciałabym także dokonać jeszcze kilku innych unowocześnień w moim domu. Tak aby wszystko doskonale do siebie pasowało! Misz – masz do mnie nie przemawia!
a czy ten przepływ powietrza jest wystarczający tj: czy grzejnik spełnia swojąÂ rolę w pomieszczeniu, bo przecież jest częściowo a nawet spora jego część jest zasłonięta? czy po prostu jest zimniej w domu?
Apropo umiejscowienia grzejnika – myślałem, że to standard, że grzejnik znajduje się pod oknem – przynajmniej tak jest u mnie w domu.
Na pewno będzie trochę zimniej, ale za to ładniej…
Coś za coś 🙂
Też zastanawiam się, czy nie jest przez to zimniej?? Wygląda to na pewno świetnie. Znacznie lepiej niż goły grzejnik. Ale czy działa jak powinien? Ciekawy pomysł z tymi wyciętymi wzorami i światłem od środka! Co prawda podobałyby mi się bardziej inne wzory niż kwiaty (;p), ale jest to dobry motyw 🙂
super pomysły, mam 2 pokoje do wynajęcia i właśnie coś takiego w nich zrobie
Mam pytanie. Czy ktoś jest w stanie podać procentowo jak spada skuteczność ogrzewania pomieszczenia, jeżeli zamontujemy taką fajnie wyglądającą osłonę na grzejnik. Nie jestem przekonany czy aby na pewno warto w to inwestować.
Różnie podają, ale w przypadku osłon wykonanych z płyty MDF czy karto-gips straty ciepła mogą sięgać nawet 30%. Tak naprawdę wszystko zależy od materiału z którego osłona jest zrobiona. Najlepiej jeśli w całości jest wykonana z metalu wtedy jako dobry przewodnik ciepła nie mamy strat. Dobrze jeszcze aby posiadała liczne otwory wentylacyjne aby zapewnić swobodny przepływ powietrza. Ja analizując za i przeciw wybrałem taką na vismar.pl
Myślę, że pomysł maskowania grzejników jest całkiem sensowny. Pamiętam wiele lat temu nieopatrznie pomalowałem grzejniki na ciemny kolor. Rzucały się bardzo w oczy. A jakby nie było są to elementy, które powinny być ukryte, delikatne, zamaskowane
Uważam, że kaloryferów raczej nie należy eksponować, ale jeśli jest możliwe ukryć. Standardowe kaloryfery nie są ozdobą … aczkolwiek nie należy też zapominać, że służą do ogrzewania mieszkania 🙂
Straty ciepła ,które powoduje osłona sięgają kilku procent ( 1-5% w bloku mieszkalnym i około 5-7 w domku) Jest kilka firm w Polsce produkujących różne osłony,z różnych materiałów.Wszystko to kwestia gustu.Ja polecam http://www.vistylo.pl