Czy można samemu pomalować ściany w mieszkaniu i uzyskać naprawdę profesjonalny efekt? Jest to oczywiście jak najbardziej możliwe pod warunkiem, że będziemy trzymać się dwóch najważniejszych zasad: prawidłowej kolejności prac oraz wyboru produktów do malowania najwyższej jakości.
Nam udało się połączyć oba te bardzo ważne aspekty. Ogromną pomocą był dla nas market Bricomarché, w którym znaleźliśmy absolutnie wszystko, czego potrzebowaliśmy do malowania.
Po 1. – wybierzmy idealną farbę
Nasz wybór padł w tej kwestii na sprawdzoną od lat farbę emulsyjną akrylową firmy Nuance. Dlaczego? Przede wszystkim to opcja niesamowicie opłacalna z ekonomicznego punktu widzenia. Nie tylko jej cena jest zachęcająca, ale również wysokie krycie podnosi opłacalność zakupu. Oprócz tego parametry właśnie tej farby zadowolą nawet najbardziej wymagających malarzy. Ten produkt od firmy Nuance nie chlapie podczas malowania, zaś po wyschnięciu powłok pozwala nawet na szorowanie celem pozbycia się ewentualnych zabrudzeń. Uniwersalny, biały kolor farby Nuance pozwolił nam mieszać ją z różnymi barwnikami, dzięki czemu w każdym pokoju otrzymaliśmy inny, niepowtarzalny kolor. Każda barwa w połączeniu z klasycznym, matowym wykończeniem prezentuje się po malowaniu naprawdę efektownie.
Po 2. – zabezpieczmy newralgiczne elementy
Ściany, które chcemy pokryć wybraną farbą, sąsiadują z różnego rodzaju elementami, które oczywiście farbą nie powinny być pokryte. Mowa tu przede wszystkim o kontaktach, włącznikach światła, a także listwach przypodłogowych, sufitowych czy też ościeżnicach. Wszystkie te elementy warto zabezpieczyć taśmą malarską, która nie przepuszcza nawet najmniejszych drobinek farby, a ponadto łatwo się odrywa po zakończonej pracy. Taką taśmę znaleźliśmy w ofercie firmy Nuance właśnie w Bricomarché. Ponadto jej szerokość mogliśmy dopasować do wymiarów listew w każdym pomieszczeniu. Bardzo przydała nam się również folia budowlana super mocna Nuance o podwyższonej wytrzymałości, którą zabezpieczyliśmy posadzki oraz meble w całym mieszkaniu.
Po 3. – przygotujmy stanowisko pracy
Zanim zaczęliśmy malowanie, przygotowaliśmy sobie cały zestaw potrzebny do pracy. Jego niesamowicie ważnym elementem była kuweta malarska oraz wiadro. Dzięki kuwecie marki Nuance mogliśmy z łatwością odsączać nadmiar farby z wałka, co sprawiało, że malowana powierzchnia była perfekcyjnie gładka, bez smug czy też zacieków. Z kolei w dużym wiadrze malarskim od firmy Nuance mogliśmy mieszać farbę bez ryzyka zachlapania wszystkiego wokół.
Po 4. – wałek lub pędzel w dłoń!
Nowoczesne wałki malarskie to niesamowite ułatwienie podczas samodzielnego malowania. To właśnie dzięki nim udało nam się uzyskać naprawdę zachwycający efekt w każdym z malowanych pomieszczeń. Idealny wałek powinien być wykonany z tworzywa sztucznego, które zapewnia idealne krycie, a także zapobiega powstawaniu na malowanej powierzchni smug i zacieków. Co równie ważne, w ofercie firmy Nuance znaleźliśmy zarówno duże wałki, odpowiednie do pokrywania dużych powierzchni, jak i ich małe odpowiedniki, idealne na przykład do narożników. W trudno dostępnych miejscach sięgaliśmy również po wałki marki Nuance dostępne w Bricomarché.
A oto efekt odświeżenie naszego salonu, pamiętajcie malowanie nie jest takie trudne !