Kabina prysznicowa – rozwiązanie idealne dla osób ceniących sobie maksymalny komfort i żyją w ciągłym biegu. Prysznic jest także doskonałym pomysłem zarówno do małej łazienki w bloku, jak też do dużego pokoju kąpielowego. Jak zabrać się za montaż takowej kabiny? Dzisiejszy artykuł opisze Wam to krok po kroku.
Po pierwsze – wybór modelu. Czym kierować się przy zakupie naszej kabiny? Otóż należy pamiętać, by tworzyła ona zgraną całość z brodzikiem – powinna więc być dopasowana do niego zarówno wielkością jak i kształtem. Następnie zasada kluczowa – wybieramy brodzik i kabinę tego samego producenta – dopiero wtedy będziemy pewni, że każdy element będzie do siebie idealnie pasował.
Po drugie – instalacja brodzika. Nie będę się tu rozpisywał na ten temat lecz o najważniejszych sprawach wspomnę. Na początek w uprzednio przygotowanym miejscu osadzamy brodzik. Następnie podłączamy go do odpływu i uszczelniamy rurę odpływową – jest to szczególnie ważne gdyż nieszczelna rura odpływowa równa się nieprzyjemnym zapachom z kanalizacji. Ostatni etap w tym wypadku to wypoziomowanie brodzika – sprawdzamy poziomicą czy każdy jego fragment został właściwie osadzony.
Po trzecie – robimy pomiary. Miejsca, w których zamontujemy profile ścienne kabiny muszą być wręcz z idealną dokładnością wymierzone i rozrysowane. Rysujemy w tym celu pionowe linie od brodzika do sufitu i sprawdzamy poziomicą czy zostały prawidłowo wyznaczone. Pózniej wyznaczamy odległość równą grubości profilu ściennego i odmierzamy ją od wcześniej wyrysowanej linii zaznaczając punkty. Następnie wzdłuż punktów rysujemy drugą, równoległą do pierwszej linię – i już mamy wyznaczony obszar montażu naszych profili ściennych.
Po czwarte – montaż profili. Na początek wezmiemy się za profile ścienne mające w przekroju kształt zbliżony do litery C (są to profile przygotowane do instalacji uszczelek uniemożliwiających wypływanie wody z wnętrza kabiny). Każdy z profili jest tak skonstruowany, że ma na swej powierzchni otwory – są to miejsca w których przytwierdzimy je do ściany za pomocą wkrętów. Miejsca na ścianie wyznaczamy przykładając profil do ściany w odpowiednich miejscach i rysując ołówkiem punkty w otworach profilu. Pózniej w otworach wiercimy większe i umieścimy w nich kołki rozporowe. Po montażu kołków pod profil przykładamy uszczelki (są w zestawie z kabiną) i przykręcamy profile wkrętami do ściany.
Po piąte – składamy kabinę. Najpierw bierzemy się za ścianki boczne z profilami poziomymi (górnym i dolnym). Mocujemy je przy pomocy wkrętów. Na dolny profil kabiny nasuwamy uszczelkę i ustawiamy całą otrzymaną konstrukcję na brodziku wciskając uszczelkę w pionowe listwy montażowe. Tak przygotowana całość powinna trzymać pion – dla pewności sprawdzamy go poziomicą. Kolejny krok to montaż górnych narożników kabiny. Skręcamy je z resztą konstrukcji za pomocą elementów mocujących z zestawu – krótkiej śruby, kątownika i nakładki. Miejsce zetknięcia się kabiny z brodzikiem na całej długości uszczelniamy silikonem.
Ostatni etap – montaż drzwi. Zaczynamy od montażu rolek jezdnych w prowadnicy górnego profilu. W celu umiejscowienia skrzydła drzwi kabiny w szynie ślizgowej pokręcamy pokrętłami ulokowanymi na dole od wewnętrznej strony kabiny. Drzwi powinny przesuwać się swobodnie, jeśli jednak tak nie jest wówczas korygujemy ich położenie przy pomocy śruby mocującej rolki. Gdy skończymy regulację położenia naszych drzwi na śrubę nakładamy osłonę. Montaż kabiny można uznać za zakończony.
[youtube http://www.youtube.com/watch?v=9ynkP6r9cf0?wmode=transparent]
Następnie zasada kluczowa – wybieramy brodzik i kabinę tego samego producenta – dopiero wtedy będziemy pewni, że każdy element będzie do siebie idealnie pasował.
Zródła: Buduje Remontuje Urządzam, GrafikaGoogle, YouTube.
Nie spodziewałem się tutaj wideo tutoriala – jak poradzić sobie z całością. Dzięki za podzielenie się, nie ukrywam, że utknąłem na instalacji rolek i drzwi. Starałem się aby wszystko trzymało poziom i pion, jednak jedna z rolek podczas przesuwania trafia na mocny opór. Metodą prób i błędów najpewniej je odrobinę spiłuję – powinno być ok. Jeszcze raz dzięki za pomocne wskazówki!
Wszystko opisane po prostu świetnie, dodam tylko jedno – w małej łazience taka kabina to pomyłka. Wilgoć, grzyb za ścianą i tego typu rzeczy to coś zwyczajnego. Najgorsze przychodzi z chwilą konieczności dostania się za kabinę. Wymiana wężyka (a to się zdarza) to koszmar. Z tych powodów wróciłem do normalnej kabiny, czyli takiej, w której nie ma ścianek.
Świetny poradnik
hXXpv://www.youtube.com/watch?v=b_XtOfb5jww
Profesjonalnie kabiny prysznicowe montuje firma Świat Szkła z Warszawy http://www.swiatszkla.com.pl/145,kabiny-prysznicowe.html a jest to wynikiem dobrego projektu i zastosowania wysokiej jakości elementów