Współczesne wnętrza przestały być smutnymi pokojami, które wyglądały jakby były dziełem wyobraźni jednej osoby. Powszechna szarzyzna, zachowawczość, niechęć do podejmowania kolorystycznego ryzyka – to wszystko cechy wnętrz znanych nam ze zdjęć rodziców i dziadków. Dziś każdy z naszych pokoi ma szansę na zyskanie charakteru, może w pełni oddawać charakter właściciela i dostroić się do jego usposobienia.
Taką niepowtarzalną szansę na odmianę naszego surowego, nudnego i nierzadko nudnego pokoju dają farby Dulux z serii Kolory Świata. Ja miałam dość pomieszczeń, których białe ściany po kilku latach stawały się szarawe, a jeszcze wcześniej nosiły znamiona użytkowania, bo przecież nietrudno oprzeć się o ścianę brudnymi rękoma, czy zawadzić o nią jakimś brudzącym przedmiotem.
Poza tym dorastające dzieci zaczęły wyrażać soje zdanie na temat swoich ulubionych barw i bardzo chciałam, aby ich upodobania znalazły odzwierciedlenie w aranżacji ich pokoi.
Skuszona pozytywnymi opiniami o producencie farb Dulu sięgnęłam po ich ofertę. Tak trafiłam na paletę nazwaną „Kolory Świata”. Dulux Colours of the World (Kolory Świata) to emulsje lateksowe przeznaczone do pokrywania ścian i sufitów. Ten rodzaj farby jest przeznaczony do dekoracyjnego i ochronnego malowania ścian oraz sufitów wewnątrz naszego domu.
Poza tym, farba może być stosowana na tynki (cementowe i cementowo-wapienne), a także podłoża gipsowe, płyty kartonowo-gipsowe, tapety papierowe oraz te z włókna szklanego. To, co była dla mnie, zwolennika rozwiązań przyjaznych środowisku, to fakt, że powłoka farby Dulux jest paroprzepuszczalna, a zatem umożliwia ścianom oddychanie. Ponadto okazało się, że farba ma odpowiednią dla malarzy-laików strukturę, która sprawia, że farba nie chlapie przy malowaniu.
Dulux bardzo dobrze pokrył wszystkie ściany mojego mieszkania, najpewniej jest ot zasługa intensywnych pigmentów ( formuła Pigment Pro). Producent obiecuje także trwałość koloru (co będzie możliwe do zweryfikowania za kilka lat) i odporność na zmywanie.
Jednak, to co najistotniejsze dla dzieci: farba jest dostępna aż w 72 kolorach inspirowanych najpiękniejszymi zakątkami świata. I tak najmłodsza pociecha odpoczywa przy „egzotycznym curry”, a dorastający chłopiec – dla uspokojenia nerwów – dostał do dyspozycji pomieszczenie o „zielonym tarasach”.
Nie jestem aż takim Internet maniakiem jesli mam być szczera, jednak
twój blog jest tak wciągające i w istocie bez trudu się je czyta,
że nie mogłam sie oderwać.Faktycznie przytulnie:), tak trzymać!.
Wielkie dziękiza wyśmienitą lekturę.
Nie jestem aż takim online czytelnikiem:) jesli mam być szczera, niemniej jednak twoje forum jest tak wciągające i rzeczywiście bez
trudu się je czyta, że nie mogłam sie oderwać.Istotnie przytulnie:
), tak trzymać!. Wielkie dziękiza znakomitą
lekturę.