Tuż z pierwszymi dniami maja wzbogaciliśmy się w podłogę na strychu. Podłoga zrobiona jest z pły osb grubości 2 centymetrów, przykręcone są do poziomych desek wyłożonych na jętkach.
Zrobiliśmy to ponieważ kiedyś chcielibyśmy wykorzystać to pomieszczenie na pokój dla dziecka (albo jakiś gościnny). Przygotowaliśmy schodki strychowe do łatwego demontaży i zastąpienia okrągłymi schodami spiralnymi.
Kolejne dni maja to szybkie kończenie prac związanych z instalacjami podtynkowymi, ostatnie osadzanie puszek, przeciąganie kabli telewizyjnych i internetowych oraz alarmu.
Instalacje tv sat i internetową zaplanowałem tak że wszystkie kable zbiegają sie na strychu, gdzie planuje wstawić switcha do internetu oraz multiswitcha do telewizji. Do salonu na parterze i naszej sypialni na poddaszu profilaktycznie doprowadziłem po dwa kable koncentryczne. Skrzynia na strychu ma połączenie ze skrzynką na parterze w pomieszczeniu technicznym pod schodami, gdzie schodzą się kable od bramy i garażu. W przyszłości będzie można łatwo kombinować w multimedialnością. Dobrze jest przewidzieć wszystkie możliwe przyszłe zachcianki i puścić pod tynkiem nawet spory zapas kabli na przyszłość.
Tynki gipsowe 20 maja wkroczyli panowie tynkarze i rozpoczęli kładzenie tynków gipsowych. Całkowity koszt tynków to 15 tys. (niecałe 700metrów kwadratowych powierzchni sufitów i ścian) stosowali gips z firmy Baumit twierdzili, że najlepszy. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy panów tynkarzy, nie możemy im nic zarzucić no chyba, że to, że słabo po sobie posprzątali ale byli za to tani, a za sprzątanie (tygodniowe) wzięliśmy się sami.
Zapraszam do galerii Maj 2009
Wszystko to wygląda bardzo obiecująco, życzę powodzenia !